niedziela, 14 stycznia 2007

Psalm 102

Psalmy pokutne

Psalm 102
(tłum. Biblia Tysiąclecia)

1. Modlitwa trapionego, który znękany wypowiada przed Panem swą udrękę./ 2. Panie, słuchaj modlitwy mojej, a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie!/ 3. Nie kryj przede mną swego oblicza w dniu utrapienia mojego! Nakłoń ku mnie Twego ucha: w dniu, w którym Cię wołam, szybko mnie wysłuchaj!/ 4. Dni bowiem moje jak dym znikają, a kości moje płoną jak w ogniu./ 5. Moje serce wysycha spalone jak trawa, zapominam nawet o spożyciu chleba./ 6. Od głosu mojego jęku moje kości przywarły do skóry./ 7. Jestem podobny do kawki na pustyni, stałem się jak sowa w ruinach./ 8. Czuwam i jestem jak ptak samotny na dachu./ 9. Każdego dnia znieważają mnie moi wrogowie, srożąc się na mnie przeklinają moim imieniem./ 10. Albowiem jak chleb jadam popiół i z płaczem mieszam mój napój,/ 11. na skutek oburzenia Twego i zapalczywości, boś Ty mnie podniósł i obalił./ 12. Dni moje są podobne do wydłużonego cienia, a ja usycham jak trawa./ 13. Ty zaś, o Panie, na wieki zasiadasz na tronie, a imię Twoje [trwa] przez wszystkie pokolenia./ 14. Powstaniesz i okażesz litość Syjonowi, bo czas już, byś się nad nim zmiłował, ./ 15. Twoi bowiem słudzy miłują jego kamienie i użalają się nad jego gruzami./ 16. Narody będą się bały imienia Pańskiego, i wszyscy królowie ziemi - Twej chwały,/ 17. bo Pan odbuduje Syjon i ukaże się w swej chwale,/ 18. przychyli się ku modlitwie opuszczonych i nie odrzuci ich modłów./ 19. Należy to spisać dla pokolenia, co przyjdzie, a lud, który zostanie stworzony, niech wychwala Pana!/ 20. Bo Pan wejrzał z wysokiego przybytku swojego, popatrzył z nieba na ziemię,/ 21. aby usłyszeć jęki pojmanych, aby skazanych na śmierć uwolnić,/ 22. by imię Pańskie głoszono na Syjonie i Jego chwałę w Jeruzalem,/ 23. kiedy zgromadzą się razem narody i królestwa, by służyć Panu./ 24. Siła moja w drodze ustała, dni moje uległy skróceniu./ 25. Mówię: Boże mój, nie zabieraj mnie w połowie moich dni: Twoje lata trwają poprzez wszystkie pokolenia./ 26. Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich./ 27. Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją: Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie,/ 28. Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca./ 29. Synowie Twoich sług będą mogli osiąść na stałe i potomstwo ich będzie trwało wobec Ciebie.

Teologia Psalmu 102

Nauka Psalm 102 jest zbieżna z nauką innych psalmów pokutnych. Psalmista w swym nieszczęściu pociesza się nie przeszłym, ale przyszłym Bożym działaniem. Los swój wiąże z działaniem Bożym na rzecz Izraela. Psalmista występuje tu jako prorok. Zachęta do ufności i nadziei w ingerencję Bożą mają charakter zapowiedzi proroczej.
Psalm 102 należy do pereł lamentacji Starego Testamentu. Za psalmistą wyłaniają się kontury idealnego, uciśnionego i pokornego Męża boleści '"i Jego modlitwy do Ojca. Nad Jego duszą rozpościerał się przez całe życie cień cierpienia, które się ujawniło we wrogości nieprzyjaciół już od najwcześniejszej młodości. Był On bez ojczyzny, gdyż jak sam mówił: „Lisy mają nory i ptaki powietrzne — gniazda, ale Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę skłonił" (Łk 9, 58). Nawet w gronie Apostołów był często nie rozumiany (Mt 16, 21-23). I On prosił Boga, jak psalmista, o oddalenie odeń cierpienia (Mk 14, 36) i „głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci" (Hbr 5, 7). I On, jak 'psalmista, wiązał swój los z losem Jeruzalem (Łk 19, 4 n) i patrzył na jej gruzy. Siłę do cierpienia dawała mu zapowiedź Iz 53 o owocach tego cierpienia. Wiedział, że przez zmartwychwstanie i wywyższenie zrealizuje wszystkie zapowiedzi o Syjonie.
Psalm 102 jest modlitwą pociechy dla pielgrzymów. Uczy, jak wytrzymać życie i śmierć, i żyć dla zbawienia, które zaczęło się "w proroctwach Starego i Nowego Testamentu, a przede wszystkim w Jezusie Chrystusie.

ks. Prof. Stanisław Łach