piątek, 12 stycznia 2007

Psalm 24

Psalm 24 (tłum. Biblia Poznańska)

1 Psalm Dawida. Do Jahwe należy ziemia i wszystko, co ja napełnia, krąg ziemski i jego mieszkańcy./ 2 Bo On osadził go nad tonią morską i utwierdził nad wodami./ 3 Któż wstąpi na górę Jahwe i kto stanie na Jego świętym miejscu?/ 4 Ten, kto ma ręce nieskalane i czyste serce, kto duszy swej nie przywiązuje do fałszu i nie przysięga kłamliwie./ 5 Ten dostąpi błogosławieństwa Jahwe i sprawiedliwej nagrody od Boga, swego Zbawcy./ 6 Oto pokolenie tych. co Go szukają i pragną ujrzeć oblicze Twoje, Boże Jakuba./ 7 Podnieście, bramy, swoje szczyty, podwyższcie się, odwieczne podwoje, aby wkroczył Król chwały!/ 8 Któż jest tym Królem chwaty? Jahwe potężny, zwycięski, Jahwe zwycięski w boju!/ 9 Podnieście, bramy, swoje szczyty, podwyższcie się. odwieczne podwoje, aby wkroczył Król chwały!/ 10 A któż to ów Król chwaty? Jahwe Zastępów, On jest Królem chwaty!

Teologia Psalmu 24

Psalm 24 zawiera trzy główne idee teologiczne, z których jedna dotyczy Jahwe, druga Jego mieszkania na Sy­jonie, a trzecia obrazu Jego czcicieli. Jahwe w Psalmie 24 jest Władcą całego świata, Panem zastępów, Królem chwały, szczególnym obrońcą Jakuba - Izraela; jest Święty, tj. transcenden­tny, ale bliski Izraelowi. Tę bliskość podkreśla to, że Jahwe zamieszkał na Syjonie. Syjon posiada przez to spe­cjalną godność, która nakłada na przybywających pielgrzymów pewne obowiązki. Jak nikt skalany nie mógł wejść do świątyni jerozolimskiej, tak też tym bardziej nikt skalany nie ma wstępu do świątyni niebieskiej. Jest tam miejsce dla sprawiedliwych, któ­rych koroną jest Chrystus. On, Chry­stus, został przez Boga postanowiony naszą sprawiedliwością (l Kor l, 30). Przynależność do Chrystusa jest dla nas życiem — stajemy się nowymi istotami. Z tą przynależnością do Chrystusa musi się łączyć wykony­wanie słowa, jakie do nas skierował (Rz 2, 13; Jk l, 22).

ks. Prof. Stanisław Łach

Czasami Psałterz jest nazwany śpiewnikiem świątynnym. Ponieważ każdy król miał pałac, z którego sprawował rządy, miał go także Bóg. Rządził ze swego pałacu na ziemi, rozdzielając zbawienie i błogosławieństwo oraz sądził ludzkość. Podobnie jak poddani króla udawali się do pałacu, aby widzieć króla, tak też Izraelici udawali się do świątyni. Była ona miejscem spotkania z Bogiem i bezpieczeństwa. I stąd zapewne określenie Boga „ucieczką”. Psalm 24 jest hymnem pochwalnym na cześć Stwórcy.
Ojciec Święty Jan Paweł II analizując ten Psalm dzieli go na trzy części, które ukazują trzy fundamentalne prawdy: pierwsza – Bóg stworzył świat i jest jego Panem; druga – musimy stanąć przed Jego obliczem i zdać sprawę z tego czegośmy dokonali; trzecia – to tajemnica przyjścia Boga. Żyjemy za sprawą Boga, w obliczu Boga i możemy żyć z Bogiem. Tym prawdom odpowiadają trzy części Psalmu. Ojciec Święty porównuje je do obrazów tryptyku poetyckiego i modlitewnego. Uczeni twierdzą, że utwór zawiera „liturgię wejścia” – chodzi o warunki, które należy spełnić, aby być dopuszczonym do spotkania z Panem. Liturgia wejścia jest zawarta również w innych tekstach Pisma Świętego np., Iz 33, 14-16. To jakby rachunek sumienia czy akt pokuty, który poprzedza wejście do świątyni. Izajasz wylicza trzy takie warunki: pierwszy – „czyste ręce i serce” – intencja i czyn; drugi – „kto mówi uczciwie” – nie mówienie kłamstwa (Biblia rozumie to dużo szerzej niż potoczne rozumienie – chodzi o walkę z bałwochwalstwem – każde kłamstwo narusza strukturę świata); i trzeci warunek – „nie przysięgać fałszywie” – słowo nie może być narzędziem oszustwa, ma być odsłanianiem prawdy. I w końcu, na moment przed spotkaniem z Bogiem Micheasz pyta: „Z czym stanę przed Panem, i pokłonię się Bogu wysokiemu? Czy stanę przed Nim z ofiarą całopalną, z cielętami rocznymi?. Czy Pan się zadowoli tysiącami baranów, miriadami potoków oliwy? Czy trzeba, bym wydał pierworodnego mego za mój występek, owoc łona mego za grzech mojej duszy? Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim?” (Mi 6:6-8) A św. Paweł w Liście do Filipian jakby komentował treść tekstu Micheasza i Psalmu 24: „W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli! „(Flp 4:8)

Wiesław Gdowicz

Chrześcijanin - śpiewając Psalmy, doświadcza harmonii między Duchem obecnym w Piśmie Świętym a Duchem, który Jest w nim obecny dzięki łasce chrztu. Zamiast modlić się własnymi słowami, odwołuje się on do tych" błagań, których nie można wyrazić słowami", o których mówi św. Paweł(por. Rz 8, 26), a którymi Duch Święty inspiruje wierzących, aby złączyli się z właściwym Jezusowi wezwaniem: "Abba, Ojcze!" ( Rz 8, 15: Ga 4, 6).Starożytni mnisi byli do tego stopnia pewni tej prawdy, że nie troszczyli się, aby śpiewać Psalmy we własnym języku ojczystym, gdyż wystarczała im świadomość, że w jakiś sposób są "organami" Ducha Świętego. Byli przekonani, że ich wiara pozwoli wersetom Psalmów, uwolnić szczególną "energię" Ducha Świętego.

Jan Paweł II „Katechezy o Psalmach i Hymnach”.