niedziela, 21 stycznia 2007

Psalm 87

Psalm 87 (tłum. Biblia Poznańska)

SYJON — MIASTO BOŻE I OJCZYZNA NARODÓW

1Psalm Korachitów; pieśń. Podwaliny jego na górach świętych. 2Jahwe umiłował bramy Syjonu ponad wszystkie siedziby Jakuba. 3Chwalebne rzeczy wypowiedziano o tobie, Miasto Boże!4„Rahab i Babilon poczytuję za moich wyznawców; oto Filistea i Tyr oraz Kusz tam się oni narodzili”. 5O Syjonie zaś mówią: „Każdy się tam narodził”. A On, Najwyższy, utwierdził go. 6Jahwe policzy w spisie narodów: „Ten się tam narodził”. 7A one śpiewają w tanecznym korowodzie: „Wszystkie moje źródła w tobie!”

Teologia Psalmu 87

Psalm 87 jest świadectwem duchowej roli Syjonu. Ta zbawienna rola przeszła na lud Boży Nowego Testamentu, za sprawą jego głowy – Jezusa Chrystusa. „Górne Jeruzalem cieszy się wolnością i ono jest naszą matką” (Ga 4,26). Jak ojczyzną duchową dla ludu Starego Testamentu był Syjon, tak naszą ojczyzną jest niebo. Zdążamy do niej przez Kościół, w którym jest miejsce dla wszystkich ludów, ras i języków. Kto tylko chce może tu darmo czerpać wodę życia. Ruch ekumeniczny w dzisiejszym Kościele ma Psalm 87 biblijną pomoc w dążeniu do jedności.

ks. Prof. Stanisław Łach

Treścią tego otworu jest pochwała najdroższego dla Izraelitów miejsca świętego. Psalm nie zawiera zbyt wiele wersów, ale budzi głębokie zamyślenie. Władca miasta robi dla nas drogę, abyśmy mogli tam dojść. Odnaleźć głos, być może bardzo cichy – głos tęsknoty za miejscem, w którym naprawdę się narodziło. Ten, który śpiewa pieśń Syjońską, jakby w głębokiej wewnętrznej medytacji, próbuje dojrzeć w swoim wnętrzu zarysy wzgórz, na których zbudowano miasto. Wzgórza, które są „święte”. Święte miasto – niepokojąca perspektywa. Cel, o którym nie chcemy głośno mówić? Gdzieś głęboko odwieczne marzenie spokoju, wewnętrznej harmonii, sprawiedliwości. Psalmista twierdzi, że wszyscy tam się narodzili. Na pustyni rodzi się szczególna więź Izraela z Bogiem. Aby właściwie oddać jej charakter Biblia posługuje się pojęciami „oblubienica – oblubieniec” i nazwa „córa Syjonu” na określenie Izraela. Na pustyni Bóg ustanawia ostateczne przymierze ze swym ludem. Maryja – nowa córa Syjonu jest tą która może zawrzeć oblubieńcze przymierze z Bogiem. Dzięki niej, prawdziwej córze Syjonu ta nazwa nie odnosi już do zbiorowego podmiotu, lecz do osoby. – do Maryi właśnie. Odpowiadając na oblubieńczą miłość Boga swoją miłością oblubieńczą otwiera się na radość, która w spełnieniu Bożego planu osiąga szczyt. „Wszystkie moje źródła są w Tobie.”

Wiesław Gdowicz