środa, 10 stycznia 2007

Psalm 139

Psalm 139 (tłum. Biblia Tysiąclecia)

1. Kierownikowi chóru. Dawidowy. Psalm. Panie, przenikasz i znasz mnie,
2. Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły,
3. widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane.
4. Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości.
5. Ty ogarniasz mnie zewsząd i kładziesz na mnie swą rękę.
6. Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
7. Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
8. Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
9. Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki, zamieszkał na krańcu morza:
10. tam również Twa ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mię Twoja prawica.
11. Jeśli powiem: Niech mię przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło:
12. sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje: .
13. Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.
14. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła. I dobrze znasz moją duszę,
15. nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi.
16. Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał.
17. Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże, jak jest ogromna ich ilość!
18. Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku; gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
19. O Boże, obyś zgładził bezbożnego, niech krwawi mężowie idą precz ode mnie!
20. Oni przeciw Tobie zmawiają się podstępnie, za nic mają Twoje myśli.
21. Panie, czyż nie mam nienawidzić tych, co nienawidzą Ciebie, oraz nie brzydzić się tymi, co przeciw Tobie powstają?
22. Nienawidzę ich pełnią nienawiści; stali się moimi wrogami.
23. Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz i poznaj moje troski,
24. i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną!


Teologia Psalmu 139

Aczkolwiek autor Ps 139 wypowiada wiele myśli o Bogu u człowieku, to jednak można je sprowadzić do dwóch, a mianowicie do prawdy o wszechwiedzy Bożej i do wskazania na podstawy ufności człowieka w pomoc Bożą. Myślenie psalmisty jest teocentryczne. Toteż mówiąc o człowieku mówi równocześnie o Bogu. Człowiek w jego oczach jest całkiem zależny od Boga. Jest to myślenie również ściśle antropocentryczne. Psalmista skupia uwagę na tych przymiotach Boga, które mają szczególne znaczenie dla człowieka. Należy do nich wszechwiedza i wszechobecność Boża. Ta wszechwiedza i wszechobecność sprawia, że tylko Bóg jeden może osądzić człowieka i tylko na Nim człowiek może oprzeć się bezpiecznie.

ks. Prof. Stanisław Łach

Dobrze jest rozpocząć rozmyślanie o Psalmie 139 od wiersza, 4: „Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości.” Budzi to jakąś wielką nadzieję i szczególną bliskość. Egzegeci dopatrują się w tym Psalmie modlitwy niesłusznie oskarżonego człowieka, który w swoim położeniu, pełen ufności ucieka się do Boga wszystko widzącego i wszędzie obecnego. Psalm można podzielić na dwie części: część pierwsza - wiersze 1-18 i część druga - wiersze 19-24. Chronologicznie należałoby czytać najpierw część drugą, a potem pierwszą. Można w ten sposób lepiej zrozumieć „stan serca” psalmisty. Zachwyca mnie w tym Psalmie jakieś wielkie badanie przestrzeni i zmysłów W pierwszych czterech wierszach (1-4) - widzenie. Czasowniki: przenikasz, znasz, wiesz, widzisz, znasz. W wierszu 4 - mowa i słuch. W wierszu 5 otoczony przez Boga ze wszystkich stron jakbym wypełniał sobą Jego przestrzeń. Zbyt śmiała to pewnie myśl i może tylko ją przeczuwam (wiersz 6). Wiersz 7-10 - wielkie badanie przestrzeni; najpierw w pionie (niebo-szeol), a później w poziomie (od wschodu do zachodu). Wiersz 11 to granica między światłem a ciemnością. Kiedy bez lęku patrzy się z Bogiem w ciemność to można zobaczyć niezwykły obraz. Pochylony w ciemności nad drgającym światłem, Bóg „stwarza moje wnętrze, tka moje ciało w łonie mej matki” (wiersz 13). Jak nie śpiewać wtedy pieśni miłości (wiersz 14). Jak nie czuć wdzięczności, gdy wiem, że JEST, BYŁ i BĘDZIE. Bardzo lubię rozmyślać nad Psalmami, bo wiem, że poruszam się „w przestrzeni Boga” (wiersz 18).

Wiesław Gdowicz

Czytelnik zgłębiający Psalmy poddawany jest szeroko rozumianej próbie. Szczególny nacisk Psalmy kładą na te momenty. W których wspaniałe dzieła Boga, Jego „cuda” nikną w przeszłości. Dzięki temu psalmiści stają się nam bliżsi.

Paul Beauchamp SJ